Nasza realizacja od remontu pod klucz. Przygotowanie mieszkania zakupionego inwestycyjnie, z przeznaczeniem na wynajem, rządzi się swoimi prawami. Jednak specyficzne wymogi funkcjonalne i ekonomiczne, nie oznaczają, że ma być brzydko. Odpowiednie przygotowanie mieszkania podnosi jego wartość i poprawia parametry wynajmu.
Ta realizacja obejmowała projekt, remont i aranżację mieszkania „pod klucz”, w budynku z połowy lat 50-tych XX wieku. Inwestorzy kupili 56 metrowe mieszkanie z przeznaczeniem na wynajem krótkoterminowy, biorą jednak pod uwagę, że w przyszłości zamieszka tu któreś z ich dzieci gdy przyjedzie do Wrocławia na studia. Takie przeznaczenie nakłada określone wymogi. Z jednej strony duże mieszkanie na wynajem powinno mieć oddzielone pomieszczenia, z drugiej potencjalna możliwość zamieszkania w nim jednej osoby bądź pary zakłada nieco inny rozkład funkcjonalny. Musieliśmy uwzględnić wymogi jednego i drugiego.
Pokój dzienny – salon
Mieszkanie przez kilka lat stało nieużywane, wcześniej pełniło funkcję gabinetu lekarskiego. Po gabinecie została jeszcze stara szafka medyczna. Prawdopodobnie z początku lat 90-tych XX wieku. Odnowiliśmy ją, zmieniając kolor na morski – zgodnie z najnowszymi trendami kolorystyki we wnętrzach.
Jest to narożne mieszkanie w budynku przy dużym skrzyżowaniu torowisk tramwajowym, jeszcze przed remontem – póki remont torowiska nie zostanie przeprowadzony, budynek narażony jest na stałe wibracje. Dlatego przed położeniem gładzi, wyłożyliśmy ściany flizeliną, która zapobiegnie pękaniu powierzchni ścian.
Dwie strefy: wypoczynkowa i jadalnia.
W salonie wydzieliliśmy dwie strefy, wypoczynkową i jadalnię. Choć mieszkanie jest duże, kuchnia jest malutka. Musieliśmy pamiętać o tym, bo w tym mieszkaniu, które w wynajmie krótkoterminowym przeznaczone jest dla 4 osób, opcjonalnie może nocować do sześciu osób.
Strefa jadalna z podwójnymi przesuwnymi drzwiami do kuchni
Na ścianie oddzielającej salon od kuchni znajdowało się okienko mające za zadanie doświetlić małą „ślepą” kuchnię. Rozwiązanie popularne w latach 50-tych i 60-tych. Zrezygnowaliśmy z niego, zastępując je podwójnymi rozsuwanymi drzwiami. Stworzyliśmy w ten sposób poczucie większej przestrzeni, zarówno w salonie jak i w kuchni. Gdybyśmy przygotowywali to mieszkanie dla pary, w ogóle zrezygnowalibyśmy z tej ściany i małego korytarzyka prowadzącego do kuchni od strony właściwego korytarza. Powstały wówczas salon z aneksem kuchennym byłby olbrzymi. Musieliśmy jednak mieć na uwadze przeznaczenie mieszkania. Dlatego zastosowaliśmy rozsuwane drzwi dające zamknąć się na klucz.
Zamknięcie drzwi z salonu odcina go od kuchni. Dzięki pozostawieniu małego korytarzyka do kuchni, mieszkańcy w dalszym ciągu mogą z niej korzystać, nie przeszkadzając osobom w salonie. Ze względu na przeznaczenie mieszkania, to bardzo istotna funkcjonalność.
Strefa wypoczynku
Nasze, nieskromnie ale zgodnie z rzeczywistością mówiąc duże doświadczenie w przygotowywaniu mieszkań na wynajem, ze szczególnym uwzględnieniem wynajmu krótkoterminowego. Wskazuje, że strefa wypoczynku jest niezwykle istotna. Rozkładowy układ salony pozwolił ją wydzielić.
Inwestorzy mają wnętrzarskie wyczucie, chętnie zgodzili się na renowacje mebli, które naszym zdaniem się do tego nadawały. Dzięki czemu nadaliśmy wnętrzu niepowtarzalny charakter przy pomocy przedmiotów, których nie ma już w sprzedaży. Rzeczy, które dla nich odnowiliśmy: komoda, szafa z Ikea, szafka medyczna, krzesła, stoliki nocne.
Sypialnia
Sypialnia, praktycznie identycznych wymiarów co salon, pozwoliła na wstawienie dużego podwójnego łóżka i drugiego, rozkładanego do pełnych wymiarów łóżka jako dostawki.
Jesteśmy zadowoleni z sypialni, mimo, że gdyby mieszkanie miało inne przeznaczenie, meble ustawilibyśmy nieco inaczej. Jednak w rozsądnym projektowaniu zawsze trzeba brać pod uwagę przeznaczenie pomieszczeń. W tym wypadku jest to sypialnia z opcją dwóch podwójnych łóżek. Po rozłożeniu dostawki w dalszym ciągu musi być miejsce do swobodnego poruszania się po pomieszczeniu.
Marta dała się we znaki naszej ekipie remontowej, najpierw projektując malowane pasy a potem, wnikliwie sprawdzając każdy z nich.
W tym rogu znalazło się główne łóżko. W widocznej na obu zdjęciach starej stojącej lampie, wymieniliśmy klosz i przedłużyliśmy przewód elektryczny. Uważamy, że starych rzeczy nie należy za wszelką cenę zamieniać nowymi. Nowe są po prostu nowe a stare dodają charakteru. Wystarczy je odświeżyć. Czasami jest to koszt zaledwie kilkunastu złotych.
Kuchnia
Zastana kuchnia to był obraz nędzy i rozpaczy, bez zmian i remontu chyba od lat 60-tych. W niczym to nie przeszkadzało, ponieważ i tak wszystko planowaliśmy przenieść. Zrobiliśmy ją minimalistyczną bo ma służyć gościom przebywającym w mieszkaniu średnio 1-3 dni.
Po wybiciu drzwi do salonu, w kuchni zrobiło się jaśniej. Sprawia też wrażenie bardziej przestronnej choć jej rozmiar faktycznie się nie zmienił.
Łazienka i korytarz
Łazienka mała, trudno ją objąć zdjęciem wykonanym przy użyciu aparatu w telefonie, bez możliwości jej powiększenia. Konieczna była zmiana układu funkcjonalnego. Mimo tego zabiegu i tak musieliśmy walczyć o każdy centymetr przestrzeni.
Na ścianie zaraz przy wejściu była kabina prysznicowa, przepływowy ogrzewacz wody i kaloryfer. Zostawiliśmy tylko ten ostatni.
W miejscu przepływowego ogrzewacza pojawiła się umywalka. Do grzania wody zastosowaliśmy nowoczesny energooszczędny bojler. Zainstalowaliśmy go pod samym sufitem. W miejscu kabiny prysznicowej zmieściliśmy pralkę, wcześniej nie było jej w ogóle.
Kaloryfer zostawiliśmy na miejscu, powiesiliśmy na nim lustro łazienkowe. Dalej będzie grzał a jego funkcją dodatkową będzie zabezpieczenie lustra przed parowaniem. Lustra z taką funkcją kosztują na prawdę sporo, my funkcję tą uzyskaliśmy zaoszczędzając środki finansowe, które pochłonęłoby przeniesienie kaloryfera.
W miejscu umywalki teraz jest prysznic. Zależało nam na tym, żeby był on możliwe obszerny.
Walczyliśmy dosłownie o każdy centymetr, by zachować odległości pomiędzy kabina prysznicową a WC zapewniające komfortowe użytkowanie. Szczęśliwie udało nam się znaleźć system podtynkowy o idealnie niewilekich rozmiarach, z możliwością montażu normalnej muszli klozetowej.
Mały, wąski korytarz, w którym nie wiele dało się mienić. Usunęliśmy kłębowisko przewodów elektrycznych wijących się po ścianach. Rury schowaliśmy pod regipsową zabudową. Ze względu bezpieczeństwa – istotne w przypadku wynajmu na krótki termin – zrezygnowaliśmy z gazu.
Ze względu na specyficzną konstrukcję instalacji gazowej w budynku – brak możliwości odcięcia dopływu gazu przed mieszkaniem – musieliśmy zostawić kawałek instalacji w mieszkaniu, do zaworu odcinającego. Szczęśliwie zbiegło się to planami inwestorów by i tak zostawić możliwość podłączenia gazu gdyby zaistniała taka konieczność.
Projektowe post scriptum
Jako, że był to projekt przygotowania mieszkania pod klucz, nie zapomnieliśmy o naklejeniu numeru mieszkania na nowe drzwi wejściowe.
Podłogowe niespodzianki.
Zanim inwestorzy podjęli decyzję o zakupie tego mieszkania, podczas prezentacji przez pośrednika sprzedającego podejrzeliśmy trochę co jest pod wykładziną. Widok parkietu bardzo nas ucieszył.
Braki parkietu udało się uzupełnić, całość odnowić – choć musieliśmy poświęcić parkiet z korytarza na uzupełnienie podłogi w pokojach. Wyszło dobrze a przede wszystkim taniej niż kładzenie nowej podłogi.
Obrazki dodadzą uroku, ale w mieszkaniach na wynajem powinny być neutralne. Mieszkanie na wynajem ma się dobrze „sprzedać” jako przyjazne miejsce. Nie ma znaczenia co lubi inwestor, ważne by nie obniżać atrakcyjności oferty. Wyobraźmy sobie, że właściciel jest pasjonatem polowań. Obrazki, jego zdaniem urocze, z pościgu za lisem, dla obrońcy zwierząt mogą scenami drastycznymi. To skrajny przykład, ale przecież gusta są różne.
Marta wybierając obrazki do mieszkania, układa sobie możliwe kompozycje na podłodze sklepowej. Blokując czasami przejście. Dobrze jest poświęcić chwilę na odpowiednie dobranie obrazków. Potem można je dowolnie organizować, ale nie trzeba ponownie jechać do sklepu. Przy przygotowywaniu mieszkania na wynajem czas także ma znaczenie. Zwłaszcza, że jest to już ostatni etap i różne niespodzianki z pewnością zmarnowały trochę czasu.