Ty razem realizacja projektu mieszkania na wynajem, od stanu deweloperskiego po ułożenie ostatniej łyżeczki do kawy. Projekt o tyle ciekawy, że zrealizowany ze 100% pakietem naszych usług. Od znalezienie oferty i przygotowania transakcji po obsługę wynajmu krótkoterminowego.
Naszym zadaniem było znalezienie odpowiedniego inwestycyjnie mieszkania i przygotowanie go do wynajmu. Był początek wiosny, więc zważywszy, że mieszkanie miało „pracować” w wynajmie krótkoterminiowym, czasu na realizację zadanie nie było tyle ile można było sobie życzyć.
Z pośród kilku sensownych w tamtym okresie ofert na rynku, wybraliśmy blisko 37 metrowe mieszkanie typu studio, dostępne w standardzie deweloperskim na rynku pierwotnym. To było jedno z dwóch ostatnich mieszkań dostępnych w tym budynku.
Dobra lokalizacja; z jednej strony 100 metrów do Odry – z widokiem na uniwersytet – za którą zaczyna się Stare Miasto, z drugiej za plecami rozciąga się Nadodrze. Pierwsza wrocławska dzielnica objęta kilkanaście lat temu programem rewitalizacji. Dziś coraz wybierana do zamieszkania, zwłaszcza przez młodych ludzie, przez których częściej uważana jest wręcz za kultowe miejsce do życia. Choć na razie to jeszcze kwestia potencjał na przyszłość niż powszechnie uznawany fakt. Nie mniej jednak lokalizacja ta zapowiadała dobrą inwestycję. Zarówno w okresie długoterminowym jak i bezpośrednio jako mieszkanie na tzw. wynajem krótkoterminowy.
Na tym etapie pozostało nam już tylko przygotowanie mieszkania w taki sposób, by pracowało jako apartament na wynajem – czyli mieszkanie o charakterze hotelowym. Z uwzględnieniem specyfiki tego typu wynajmu z jednej strony. A z drugiej, stworzenie takiego wnętrza, które będzie podobało się możliwie szerokiej grupie klientów.
Projekty, które realizujemy dla inwestorów kupujących mieszkanie na wynajem są o tyle specyficzne, że z jednej strony nie ustalamy z inwestorami poszczególnych elementów wnętrza i wyposażenia, z drugiej musimy trzymać się ściśle budżetu. Musimy złapać balans pomiędzy zrobieniem odpowiedniego wrażenia na najemcach a możliwie szybkim zwrocie z inwestycji dla wynajmującego.
Doświadczenie nauczyło nas gdzie można odrobinę zaoszczędzić – dlatego też, jeśli jest taka możliwość dajemy drugą szansę starym rzeczom – z drugiej strony rzeczy na których oszczędzanie zwyczajnie się nie opłaca. jest to szczególnie ważne w przypadku, gdy mieszkanie będzie wynajmowane. Dobrej jakości materiały są po prostu trwalsze. My zawsze na ścianach kładziemy farby dobrej jakości, które po prostu można umyć. Nie widzieliśmy ich w sieciówkach budowlanych. Na podłogę wybraliśmy panele winylowe o odporności zapewniającej im możliwość stosowania w miejscach o natężonym ruchu; na przykład w sklepach. Nie oszczędzaliśmy także na okuciach meblowych w meblach robionych na wymiar.
Natomiast wyposażenie mieszkania to w dużej mierze wnętrzarska sieciówka. Tak jest prościej i taniej. A w tego typu inwestycjach przecież o to chodzi by zachować złoty środek.